Urlop
Gdzie najlepiej się zestarzeć?

Gdzie najlepiej się zestarzeć?

Wiesław Michnikowski śpiewał, że „wesołe jest życie staruszka”. Niestety, nie wszyscy seniorzy podzielają tę opinię i cieszą się ze swojego poziomu życia. Jak się jednak okazuje, polscy emeryci nie mają bardzo dużych powodów do narzekań.

Według raportu Global AgeWatch Index 2014 przygotowanego przez HelpAge International, polscy emeryci wcale nie mają najgorzej. Nasz kraj plasuje się w pierwszej części tabeli – najlepiej wypada Norwegia, najgorzej – Afganistan. Organizacja, walcząca o prawa ludzi starszych, sprawdziła warunki życia ok. 790 mln osób. Badaniem zostało objętych ponad 90 proc. osób, które ukończyły sześćdziesiąty rok życia.
Trochę statystyk

Pierwsze trzy miejsca w raporcie zajęły kraje skandynawskie (Norwegia i Szwecja) oraz Szwajcaria. 60. Dziesiątkę zamykają USA, Japonia i Nowa Zelandia. Na końcowych pozycjach zestawienia znalazły się natomiast kraje afrykańskie i azjatyckie: Zachodni Brzeg oraz Strefa Gazy, Mozambik i Afganistan.

Polska znalazła się na 32 miejscu, wyprzedzając większość sąsiadów; wyżej znaleźli się tylko Czesi i Niemcy. Podczas wykonywania zestawienia brano pod uwagę następujące zmienne:

dochody i zabezpieczenie finansowe (24 miejsce)
zdrowie (48 miejsce)
stosunki społeczne (37 miejsce)
edukacja (61 miejsce)

Przez stosunki społeczne rozumiemy oczywiście poczucie bezpieczeństwa, sieć znajomych, stosunki rodzinne i udział w życiu społeczności. Największy niepokój budzi jednak zmienna dotycząca edukacji i wykształcenia osób starszych, która stanowi efekt polityki lat 90. XX wieku, kiedy rząd musiał poradzić sobie z bezrobociem wśród osób młodych. Jednym ze sposobów aktywizacji osób wchodzących w wiek produkcyjny była dezaktywizacja ludzi starszych.

Skutkiem tego większość seniorów zupełnie nie wyznaje się na nowych technologiach, nie potrafi obsługiwać komputerów ani telefonów komórkowych oraz wykazuje wręcz dziecięcą naiwność w wielu sprawach związanych z innowacjami technicznymi.
Najwyższe emerytury na świecie

W Polsce od dawien dawna króluje mit „bogatego emeryta z Niemiec”. Czy nasza zazdrość o dobrobyt zachodnich sąsiadów jest jednak uzasadniona? Według danych przekazanych przez niemieckie ministerstwo pracy w 2012 roku aż 760 tys. emerytów, od 65 do 74 roku życia, zmuszonych było do podjęcia drobnych prac zarobkowych, aby dorobić do bardzo skromnej emerytury.

W porównaniu do 2000 roku liczba takich osób zwiększyła się o ponad 65 proc. 150 tys. staruszków pracowało z kolei na etacie; 400 tys. emerytów otrzymywało natomiast pomoc socjalną, a grono osób ubiegających się o takową stale się zwiększało.

Z badań prowadzonych przez Komisję Europejską wynikało, że nieciekawą sytuację materialną mają także brytyjscy emeryci – trzech na pięciu seniorów musiało utrzymywać się z dochodów dużo niższych niż przeciętne. Sytuacja nieciekawa, a przecież opisujemy stan w dwóch najbogatszych krajach Europy. Pocieszenie to niewielkie, ale przynajmniej nie jesteśmy osamotnieni.

Wyniki zza oceanu również nie napawają optymizmem. Według ankiet przeprowadzonych przez Instytut Badań Świadczeń Pracowniczych wynika, że 43 proc. Amerykanów obawia się, że nie dysponują wystarczającą ilością gotówki, aby myśleć spokojnie o starości.

Osoby starsze bardzo rzadko są zadowolone ze swojego statusu materialnego i żywią obawy, że w przypadku nagłej choroby albo niezdolności do samodzielnego funkcjonowania, nie będą w stanie same się utrzymać. System opieki socjalnej nawet w krajach pierwszego świata bywa bardzo zawodny.

Inne nasze artykuły o turystyce i podróżach:

About the author

Related Posts